Uwielbiam dania, które nie wymagają mojej nieustannej uwagi, szczególnie, gdy w pośpiechu przygotowuję niebanalną kolację 😉 To danie jest idealne – lekkie, zaskakujące w smaku, kolorowe, świetnie pasujące do białego wina. Ma jeszcze jedną zaletę – gdy wstawisz bakłażan do piekarnika na 40 min., spokojnie możesz wziąć prysznic i przygotować się na kolację 🙂
Wykonanie
-
Najpierw zabawa z bakłażanem 🙂 Przekrój go na pół (wzdłuż oczywiście) i natnij głęboko w kratkę, tak by nie uszkodzić skórki.
-
Zetrzyj na tarce z drobnymi oczkami ząbki czosnku, wymieszaj z łyżką oliwy i posmaruj ponacinane ciało bakłażana.
-
Wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180 °C na 40 minut (blacha + papier do pieczenia lub blacha + odrobina oliwy).
- Możesz teraz zrobić sos. Krem balsamiczny jest po prostu zredukowanym octem balsamicznym z miodem i ewentualnie z dodatkami. Potrzebujesz łyżki miodu i 10 łyżek octu balsamicznego . Zanim zaczniesz go przyrządzać uchyl okno w kuchni 😛 Wlej na patelnię ocet balsamiczny dodaj czubatą łyżkę miodu i dowolny dodatek smakowy. Podgrzewaj i redukuj sos przez około 10 min. Krem będzie dość gęsty, a gdy wystygnie, ten stan się pogłębi, więc nie można przesadzać z redukcją ;p
-
Na patelni rozgrzej odrobinę oliwy i wrzuć przekrojone na pół pomidorki koktajlowe, dodaj po chwili pokrojonego drobno pora, posól i chwilę podsmaż.
-
Gdy bakłażan będzie już ładnie przyrumieniony i miękki w środku (czyli gotowy) ułóż na nim kawałki figi, połówki pomidorków, posyp porem i pokrojoną w drobną kostkę gorgonzolą.
-
Wstaw ten zestaw dosłownie na chwilę (5 min.).
-
Na talerzach polej połówki bakłażana sosem balsamicznym i rozkoszuj się słodko-kwaśnym zestawieniem.
Składniki na 2 porcje
- 1 duży bakłażana (będzie dla dwóch osób ;p)
- 2 ząbki czosnku
- 1 duża figa
- kilka pomidorków koktajlowych
- 50 g gorgonzoli (ewentualnie mozarelli di buffala, gdy preferujesz łagodniejsze doznania)
- por (10 cm wystarczy)
- odrobina oliwy
- sos/krem balsamico (lub 4 łyżki octu balsamicznego i łyżki miodu, z których łatwo zrobisz sos*)
*Sos przygotowuje się niezwykle łatwo, jednak aromat octu może pozostać w mieszkaniu, więc jeśli robisz to danie tuż przed kolacją, użyj przygotowanego wcześniej sosu lub po prostu kup go w sklepie 😛
łojojoj! ale się dzieje na tym talerzu 🙂