Stałam się ostatnio wielką fanką dań, które nie wymagają wielkich nakładów pracy czy zaangażowania a do tego robią wrażenie na gościach swym wyjątkowym charakterem. Oczywiście pieczony w całości kurczak to świetny pomysł na mięsko na obiad, warto jednak dorzucić do niego coś ekstra – np. sezonowe owoce: śliwki, jabłka i pieczone buraczki, czy marchewki – dostajesz w gratisie czas oszczędzony na nierobieniu surówki na obiad ;p
Wykonanie
-
Oczyść dokładnie kurczaka, umyj i osusz.
-
Do wnętrza kurczaka wyciśnij sok z cytryny.
-
Wymieszaj składniki marynaty – olej, posiekany drobno czosnek, sól, pieprz, majeranek.
-
Następnie natrzyj dokładnie całego kurczaka marynatą, zawiń go w folię i odstaw na kilka godzin do lodówki (min. 2-3, najlepiej na 8-10).
-
Umyj śliwki, przetnij je na pół i wyjmij pestki.
-
Buraki obierz i pokrój na kawałki o wielkości „w sam raz na raz”.
-
Włóż połówki śliwek do wnętrza kurczaka.
-
Otwór tuszki możesz (nie musisz) zaszyć (ostatecznie można użyć wykałaczek).
-
W naczyniu żaroodpornym ułóż buraki.
-
Ułóż kurczaka piersiami do dołu i wlej wino oraz bulion.
-
Rozłóż luźno na kurczaku folię aluminiową i dociśnij po bokach.
-
Mięso wstaw do nagrzanego do 190°C piekarnika na 15 minut.
-
Następnie zmniejsz temperaturę do 170°C i piecz kurczaka przez 15 minut.
-
Przewróć kurczaka, przykryj folią i piecz kolejne pół godziny.
-
Po tym czasie polej kurczaka sosem z naczynia i wstaw na kilka minut do piekarnika już bez folii, po to by mięso się ładnie zarumieniło.
Składniki
- 1 kurczak w całości
do marynaty:
- 3 łyżki oleju (polecam orzechowy)
- 2 ząbki czosnku
- łyżeczka soli
- łyżeczka pieprzu
- ½ łyżki majeranku
- łyżka soku z cytryny
do oprawy:
- 4 buraki
- ½ kg śliwek
- 1 szklanka czerwonego wytrawnego wina
- 1 szklanka bulionu