Muszę się do czegoś przyznać – nie cierpię kalafiora ;p Mam przyjaciela, który potrafi jeść go na surowo, a mnie myśl o surowym kalafiorze po prostu przeraża ;p W jakiś niewielkich ilościach z innymi warzywami np. w zupie jarzynowej oczywiście go zjem, ale jako główny dodatek do czegokolwiek? Raczej wybiorę inne warzywo ;p No ale… trzeba różnicować dietę, kalafior to niskokaloryczne warzywo, znajdujące się na wielu listach najzdrowszych warzyw, które wyróżniają się najczęściej dużą ilością witamin, minerałów, antyoksydantów. Kalafior oprócz tego dzięki zawartości sulforafanu ma właściwości antyrakowe. Argumenty są, więc podjęłam próbę przemycania kalafiora w sposób niemalże niewyczuwalny 🙂 Świeże połączenie limonki i kalafiora z kremowym risotto i chrupiącymi krewetkami – to był mój bardzo udany eksperyment, a w potrawie – pomimo dużej ilości kalafiora – po prostu się zakochałam 🙂
Wykonanie
- Oczyść główkę kalafiora. Odłóż 3 duże różyczki, resztę pokrój w drobną kosteczkę.
-
Sparz wrzątkiem limonkę, osusz ją i zetrzyj z niej skórkę przy pomocy tarki z bardzo małymi oczkami.
-
Wyciśnij z sok z 1 limonki (tej bez skórki).
- Zagotuj bulion, zmniejsz ogień i utrzymuj wysoką temperaturę, bo bulion musi być cały czas w stanie gotowości : )
-
Na patelni rozgrzej 3 łyżki oleju kokosowego i podsmaż przez chwilę pokrojoną w kostkę cebulkę tak, by stała się miękka i zarumieniona, dodaj posiekany ząbek czosnku.
-
Wsyp na patelnię ryż, wymieszaj i smaż przez chwilę (dosłownie minutę) ciągle mieszając, tak by ryż cały pokrył się tłuszczem.
-
Wlej mleko kokosowe, sok z limonki i skórkę, wymieszaj.
- Dodaj pokrojonego kalafiora i delikatnie wymieszaj.
-
A teraz zacznij zabawę z bulionem przy pomocy chochli – wlej jedną chochlę gorącego bulionu i gotuj na małym ogniu do chwili, gdy ryż wchłonie bulion. Staraj się nie mieszać ryżu z kalafiorem.
-
Powtarzaj czynność i powtarzaj i zajmie Ci to ok. 15-18 minut, a skończyć gotowanie możesz, gdy ryż będzie miękki z zewnątrz i al dente w środku, a kalafior niemalże niewyczuwalny.
-
Rissoto zdejmij z ognia, wymieszaj drewnianą łyżką, spróbuj i ewentualnie dopraw solą i pieprzem.
-
Przykryj pokrywką i pozwól mu jeszcze dojść do siebie.
- Oczyść krewetki i zamarynuj je w soku wyciśniętym z 1 limonki.
- Pozostałe limonki podziel na ósemki.
- Na patyczki do szaszłyków nadziej krewetki i ósemki limonek. Wrzuć na rozgrzaną patelnię grillową i grilluj po 5 minut z obu stron aż do ładnego zrumienienia.
- Pokrój różyczki kalafiora na plasterki i wrzuć na patelnię grillową. Smaż przez 2-3 minuty z obu stron, tak by powstały chipsy z kalafiora 🙂
- Podawaj na ciepłych talerzach – wyłóż risotto, na nie połóż szaszłyki i „chipsy” z kalafiora.
Składniki dla 2 osób
- 1 kalafior
- 12 krewetek
- 100 g ryżu do risotto
- 4 limonki
- 3 łyżki oleju kokosowego
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 100 ml mleczka kokosowego
- ok. 1,5 litra bulionu warzywnego
Super pomysł. Ja bardzo lubię i kalafiora i krewetki, także przepis ląduje w zakładce. Pozdrawiam i zapraszam na http://www.wpuszczonawmaliny.blogspot.com
Ja rowniez z tych, ktorzy kochaja kalafiora pod kazda postacia i uwielbiam go takze na surowo 🙂 Risotto swietna sprawa!
Ciekawa propozycja, takie połączenie limonki i kalafiora, a do tego krewetki musi być pyszne 😉
Chyba raz czy dwa razy zdarzyło mi się przygotowywać risotto, albo prawie risotto. Zawsze bowiem zniechęca mnie to dolewanie płynu i pilnowanie 😉 Ale to połączenie smaków zachęca…no i krewetki – moje ulubione 🙂
Ten przepis mi pasuje – wczoraj jadłam krewetki i mam apetyt na więcej. Spróbuję na dniach 🙂