Prostota zestawienia smaków tej greckiej zapiekanki może lekko zadziwiać – aromatyczne pomidory i bakłażany, ziemniaki i mięso – wszystko zapieczone w sosie beszamelowym i tyle, albo aż tyle, żeby nasycić każdego głodomora, który preferuje klasykę na talerzu. Pyszną moussakę jadłam na wyspie Kos w przecudnej restauracji Ampeli, prowadzonej przez rodzinę w […]
Świeże połączenie zmodyfikowanych szaszłyków z soczystą gruszką i niebanalnym chrupiącym jarmużem. Lekka, słodko-kwaśna fantazja na temat drobiu i owoców.
Uwielbiam dania, które nie wymagają mojej nieustannej uwagi, szczególnie, gdy w pośpiechu przygotowuję niebanalną kolację 😉 To danie jest idealne – lekkie, zaskakujące w smaku, kolorowe, świetnie pasujące do białego wina. Ma jeszcze jedną zaletę – gdy wstawisz bakłażan do piekarnika na 40 min., spokojnie możesz wziąć prysznic i przygotować […]
Z pobytu w Walencji zapamiętam wiele, ale do dziś w ustach czuję smak i konsystencję dania z ryżem, z którego to miasto jest znane. Paella, która piękny kolor zawdzięcza szafranowi, może zawierać różne składniki, ja jadłam przepyszną paella marinera z owocami morza i zielonym groszkiem, ale po powrocie zrobiłam peallę […]
Aromatyczna wersja spowszedniałych szaszłyków. Niestandardowy wygląd i niecodzienny, intensywny aromat rozmarynu sprawi, że ekspresowe danie nabierze charakteru 🙂
Comber wykwintny w smaku w niebanalnym połączeniu różnych aromatów. Danie dla pracoholików lub posiadaczy czasowstrzymywacza :), ale warte zachodu i cierpliwości. Świetnie się nadaje na wyjątkowy posiłek z wyjątkowymi gośćmi.
Lekki, dietetyczny, naładowany białkiem i wartościami odżywczymi obiad.
Skoro przyszła jesień, to nadszedł czas na zabawy z dynią. Znajomi przywieźli mi z Turcji zestaw przypraw, który zainspirował mnie do zmodyfikowania klasycznego kremu z dyni. Powstała zupa wegańska o orientalnym pochodzeniu, a dynia potraktowana została na ostro – nie tylko ostrym nożem, ale i ostrymi dodatkami.
Tym razem propozycja „odciążenia” klasycznego polskiego obiadu – typowe danie pod tytułem „roladki z mięsa” stuningowałam tak, by przemycić pierś z kurczaka, która w towarzystwie szpinaku i fety nie jest sucha, a wręcz aromatyczna i soczysta, no i okropną bułkę tartą z panierki zastąpiłam chrupiącymi pestkami słonecznika.
