Sos BBQ, który znakomicie smakuje w towarzystwie żeberek, świetnie łączy się z pieczonymi skrzydełkami.
Niestety to sos dość wymagający, o nachodzących na siebie warstwach smaków, a cała jego esencja ukrywa się gdzieś pomiędzy i tę esencję trzeba wydobyć, używając pogranicza kubków smakowych. Idealny BBQ jest jednocześnie słodkawy, lekko kwaśny i słony, nie za ostry, ale też nie mdły, czuć w nim miód i nutę grillowego dymu. Z podanej ilości składników i cierpliwości podniebienia powstanie ok. 1,5 litra sosu BBQ, który przechowywany w lodówce zachwyci jeszcze nie raz.
Wykonanie
Skrzydełka umyj i odetnij najmniejszą część.
Posmaruj je olejem wymieszanym z solą i wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180°C na 30 minut.
Wymieszaj wszystkie składniki sosu i wstaw do lodówki.
Lekko przestudzone skrzydełka posmaruj sosem i włóż do rękawa do pieczenia lub do naczynia żaroodpornego.
Zalej sosem i dobrze go rozprowadź.
Idealnie byłoby wstawić skrzydełka w takiej formie na noc do lodówki, ale jeśli nie masz czasu to wstaw je do piekarnika na kolejne 30 minut (tym razem o temp. 200°C), a smak skrzydełek w sosie BBQ i tak Cię zachwyci 🙂
Składniki
skrzydełka – 1 – 1,5 kg
½ szklanki sosu Worcester LEA & PERRINS (kierunek hipermarket lub Kuchnie Świata)
1 szklanka sosu hoisin (à Kuchnie Świata)
1 słoiczek musztardy Dijon
1 szklanka przecieru pomidorowego
1 szklanka octu jabłkowego
1 szklanka miodu
½ szklanki ciemnego sosu sojowego
½ szklanki oleju
1 duża drobno pokrojona cebula
3 posiekane ząbki czosnku
1 łyżka soku wyciśniętego z pomarańczy
2 łyżki cukru trzcinowego
1 łyżka chili
1 łyżka wędzonej papryki w proszku (ewentualnie słodkiej papryki)
W życiu nie warto stresować się zajęciami WF, szczególnie będąc na studiach! 👩🏼🎓👨🏼🎓 Mam na to potwierdzenie tych 240 cudownych ludzi z semestru letniego na @uniwersytetwarszawski 📚 Tu można wybrać z ponad 50! dyscyplin.
A Ty? Jakie masz skojarzenie z zajęciami WF? #wf #trening #studia #studenci #uniwersytetwarszawski
[reklama] #orientana Pilnie potrzebujesz efektu glow, blasku? Chcesz to zrobić naturalnie i bezpiecznie? Tak żeby rozjaśnić przebarwienia, które btw nie znają wieku!? Ja niestety odkryłam, że przebarwień mam coraz więcej, a na co dzień muszę tryskać energią, bo 💃 w rytmach latino bez blasku ✨ byłby bez sensu. I tu samo przyszło rozwiązanie - polska marka @orientana wypuściła limitowaną serię produktów Hello Papaja z najbardziej stabilną formą witaminy C, oczywiście bez parabenów, silikonów itp. Powiedziałam - spróbuję znów mieć zdrowy blask skóry i przy okazji zmniejszyć przebarwienia :)
Jeśli też tak jak ja preferujesz naturalną pielęgnację, to w drogerii Rossmann od 22 marca do 4 kwietnia ta limitowana seria jest w świetnej promocji. Znajdziesz obłędnie pachnące produkty:
💚energetyzujący krem na dzień
💚Serum rozjaśniające przebarwienia
💚Mikrozłuszczający krem na noc
💚Rozjaśniający krem-maska
#hellopapaja #glowzhellopapaja #naturalnapielęgnacja #naturalnekosmetyki #instars #współpracareklamowa
Jazdy konno w chmurach nie miałam na liście marzeń 🫠 Bałam się okropnie 💪 ale widoki na Andy Kolumbijskie były obłędne ⛰️
Gracias, @fincalaarrinconada por la increíble cabalgata entre las nubes, una experiencia mágica e inolvidable.
🇨🇴 Kolumbia ⛰️Góry 🐎 jazda konno 🌎 podróż na własną rękę 🧳 Ameryka Południowa 🌴
#kolumbia #podróże #medellin #horseriding #andy #colombiatravel
Ludzie - ich pasje, ich siła, ich historie i zwykłe życie. Serce Kolumbii bije w rytm pięknej codzienności tych ludzi. Dzięki nim poczułam, że to zupełnie inny rytm 💖
#kolumbia #colombia #colombiatravel #backpacker #podróże #cartagena #medellin #caribbeanvibes #people #ludzie #gente #islasrosario
Zrobisz ze mną w 15 minut pinsę w wersji romantycznej z obłędnym majonezem z truflami? 🍄🟫 Ten smak zapamiętasz na długo! Przepis w opisie ⤵️
#współpracareklamowa z cudowną @zigantetartufi z Chorwacji 🇭🇷
Zakochałam się w połączeniu majonezu z truflami! Do tego jeszcze jest to wersja light i jest tak intensywna w smaku, że wystarczy odrobina, by całe danie nabrało nieziemskiego smaku trufli! Obłęd totalny 🫠
A sam przepis jest tak prosty, że nie potrzebujesz większych zdolności kulinarnych, żeby ogarnąć to w dosłownie kilka minut. Efekt takiej kolacji? Zostanie w pamięci na długo 😍
Składniki:
✅ gotowa pinsa
✅ majonez z truflami
✅ 100 g mozzarelli
✅ po łyżce prażonych solonych pistacji i płatków z migdałów
✅ odrobina parmezanu
✅opcjonalnie chorizo i rukola do dekoracji
Jak zrobić:
1️⃣ Jeśli masz ochotę to wykrój z pinsy serca 💚💚
2️⃣ Posmaruj cieniutką warstwą Light majonezu z truflami
3️⃣ Posyp posiekaną soloną pistacją i migdałami (możesz je delikatnie uprażyć na suchej patelni - będą przyjemnie chrupać)
4️⃣Ułóż kawałki mozzarelli i wstaw do piekarnika rozgrzanego do 175 stopni na 8 minut.
5️⃣ po wyjęciu z piekarnika możesz jeszcze posypać całość rukolą.
trufle prosty przepis
#Pinsa #PinsaRomana #TruffleLover #TruffleMayo #Mozzarella #Pistachios #GourmetPizza #Foodie #ItalianFood #FoodPorn #Foodstagram #HomeCooking #Delicious #ZiganteTartufi #TruffleAddict #TrufflePassion #Tartufi #TrufflePizza #LuxuryFood #HandmadePizza #FoodPhotography #TasteTheWorld #PizzaLover #PinsaGourmet #PinsaTime #FoodiesOfInstagram #PistachioLover #TruffleLovers #trufflemagic
Specjalny odcinek „Z kamerą wśród zwierząt i nie tylko” ;) 💚💚💚💚💚
#kolumbia #valentine #valentines #animalslover #colombia #natureofcolombia #walentynki #miłość #loveislove #caribbeanvibes #rosarioislands #FB9272
📍Wyspy Rosario w Kolumbii i moja próba sprawdzenia, czy stałam się turystką kochającą wygodę ;)
Do dziś nie wiem jeszcze jakim cudem udało nam się zamieszkać u jednej z 300 rodzin z wyspy o renomie najbardziej rajskiego miejsca w Kolumbii, znanego z krystalicznej wody, pięknych plaż i nieskażonej przyrody.
I zamieszkaliśmy u Marii i Jose w domku pokrytym liśćmi palmy. Maria uprzedziła, że woda i prąd, a co za tym idzie też zasięg i internet będą z reguły po 18. Cena niska jak za doświadczenie prawdziwego karaibskiego stylu życia w wiosce zamieszkanej przez rdzennych mieszkańców na terenie Parku Narodowego Corales del Rosario y San Bernardo.
Początek był dziwny - czuliśmy się, jakbyśmy weszli w środek czyjegoś świata, ze swoją białą skórą i zbyt ciekawym tego świata spojrzeniem, w butach, gdy inni chodzili boso, z torebką i plecakiem, gdy inni co najwyżej nosili swoje młodsze rodzeństwo na plecach, w okularach przeciwsłonecznych i butelką wody w ręku - takimi orderami turysty zwiedzającego egzotykę. I pierwszy spacer przez wioskę był jak wyczuwanie tego świata, w którym nikt nie słuchał śpiewu rajskich ptaków ani własnych myśli, kontemplując przy tym cudną naturę. Tu każdy słuchał zbyt głośnej muzyki Latino.
Tutaj wyświechtane hasło „życie w zgodzie z naturą” było tak realne, że aż czasem wkurzające lub zapierające dech w piersiach (o tym trochę później). Bo prąd i bieżąca woda to dobra cywilizacji, które nie muszą być dostępne zawsze i wszędzie. Bo żyć w zgodzie z naturą to też żyć w zgodzie ze swoją naturą. Na szczęście mieszkańcy mają piękną naturę :) muzykę też lubię :)
Ciąg dalszy w komentarzach :)
#IslaGrande #RosarioIslands #ColombiaTravel #TropikalnyRaj #CaribbeanVibes #ColombiaParadise #Podróże #SlowTravel #OffTheBeatenPath #TravelDiaries #Karaiby #WyspyRosario #ExoticDestinations #HiddenParadise #NatureLover #BeachLife #AuthenticTravel #LocalExperience #IslandVibes #PlanktonMagic #ColombiaIsMagic #UnspoiledNature #NomadLife #PodróżeMarzeń #ecotravel
📍🇨🇴 Twoje pierwsze skojarzenia z #kolumbia ? Egzotyka i narkoprzeszłość? Może jeszcze kawa i Amazonia?
Czy trzeba być odważnym, żeby wybrać taki kierunek na własną rękę? Pewnie trochę, ja jestem często w życiu cykorem (znajomi potwierdzą) - chęć zanurzenia się w innej kulturze jest silniejsza niż strach.
Kolumbia to może być przygoda, gdy się na nią otworzysz:
1. Nikt mnie nie pytał, czy chce jechać konno do plantacji kawy wąską ścieżką w Andach na wysokości 2100 m n.p.m. Nikt też nie pytał, czy jeżdżę konno :p Jechałam stromo w dół i w górę, krzycząc pod nosem Ayuda i śmiejąc się jednocześnie ze swojego przerażenia.
2. Nikt mnie nie pytał, czy chcę prowadzić łódkę pełną turystów, pod warunkiem, że nadal jedna wolną ręka będę tańczyć reggaeton. Tu przerażenie było mniejsze.
3. Nikt nie wspomniał, że w Kolumbii żołnierze, policjanci z bronią wyglądają groźniej niż w filmach akcji. Tranquila, to dla bezpieczeństwa, tu nikt z ochoty tu nie chowa broni, tylko ją eksponuje.
4. Nie mogłam przewidzieć, że mieszkać będę z tradycyjnej chatce na wyspie, bez utwardzonych dróg, samochodów, a prąd i woda pojawiają się po zmroku, leżąc w hamaku pogadam sobie z papugą.
5. Nie myślałam też, że zwiedzanie w deszczu będzie mnie bawić, a deszczu było sporo.
6. A gdy chciałam kupić kawę w nieturystycznym sklepiku u jakiegoś seniora, ten usadził nas i zrobił prastary rytuał częstując herbatką z liści koki, proszkiem z Bóg wie jakiej rośliny i snując długą historię o mieszkańcach rdzennego pochodzenia.
7. Obłędna przyroda i niebezpieczne dzielnice…długa historia
Moje przemyślenia.
Każda prawdziwa podróż wymaga odwagi - trzeba porzucić oczekiwania i przyzwyczajenia. Można otworzyć wtedy głowę i serce na wszystko, co inne i na swój sposób piękne. W przeciwnym wypadku zostanie rozczarowanie i narzekanie na wszystko - zimną wodę lub jej braki pod prysznicem w domku w rezerwacie, to że prawie nikt nie mówi po angielsku, że hostelowe śniadania są tak proste a łóżko mogłoby być wygodniejsze. Czy naprawdę chcemy temu poświęcać czas na wycieczce i opowiadać o tym po podróży a nie o świecie pełnym kolorów, pięknej natury i ciekawych ludzi?
#colombia #podrozzplecakiem #podróże