Dominikana –  jakich owoców warto spróbować i dlaczego awokado lub mango już nigdy nie będą smakować tak samo?

Dominikana – jakich owoców warto spróbować i dlaczego awokado lub mango już nigdy nie będą smakować tak samo?

Dominikana to nie tylko rajskie plaże i turkusowe morze. To również raj dla miłośników owoców! Ten wpis to mój obszerny przewodnik po popularnych na Dominikanie owocach – w tropikalnym klimacie wyspy rośnie mnóstwo egzotycznych gatunków owoców –  są bardzo tanie i jest naprawdę duży wybór! Smak oraz aromat zawdzięczają klimatowi, dojrzewają w karaibskim słońcu i co najważniejsze są zawsze lokalne – nikt nie bawi się w długi transport i nie przetrzymuje owoców w chłodniach, bo po prostu nie musi tego robić.

Awokado

Awokado – jest bardzo popularne i dość tanie, w barach wręcz zawsze dostaniecie sałatkę z dwóch składników: pomidor i awokado – taki trochę odpowiednik naszej surówki z kapusty. Oczywiście awokado zawsze kupicie idealne do zjedzenia, dojrzałe, miękkie, gotowe, by wbić łyżeczkę i jeść jak ugotowane jajko ze szczyptą soli. Smakuje tu nieziemsko – jest idealnie kremowe, tłuste.  Dominikańczycy traktują je jako dodatek do obiadu, czasem skrapiają sokiem z limonki, często jest także popularnym składnikiem wielu potraw:

  1. Guacamole: klasyczny przepis na guacamole zawiera awokado, pomidory, cebulę, czosnek, limonkę, sól i pieprz. W Dominikanie guacamole jest często spożywane jako przystawka lub dodatek do dań głównych.
  2. Tostones z guacamole: tostones to podsmażane plastry zielonych bananów, które są często podawane z guacamole jako smaczna przekąska lub przystawka.
  3. Salsa de aguacate: salsa de aguacate to sos przygotowany z awokado, cebuli, pomidorów, czosnku, limonki i kolendry. Jest to doskonały dodatek do grillowanych mięs, ryb czy sałatek.
  4. Awokado jako dodatek do sałatek: na Dominikanie awokado jest często dodawane do sałatek, aby dodać kremowej tekstury i bogactwa smaku. Może być również składnikiem sałatek owocowych, tworząc interesujący kontrast smakowy.
  5. Sandwich z awokado: w połączeniu z pomidorami, sałatą, serem i różnymi sosami tworzy pyszne i pożywne danie.

Mango

Mango – na Dominikanie jest niemal tak popularne, jak w Polsce jabłka, często rośnie w przydomowych ogrodach – drzewa są ogromne, kilkumetrowe, raczej nie wdrapiecie się jak na jabłoń, by zerwać trochę owoców, natomiast dojrzałe mango często spadają po deszczu, czy przy większym wietrze. Mango można spożywać na surowo, dodawać do sałatek, przygotowywać koktajle, lody, a nawet dania słodkie i pikantne. Z ciekawostek i zwyczajów Dominikańczyków zdradzę Wam, że żeby zjeść mango nie trzeba go obierać, wykrajać w kosteczki, jeśli jest dojrzałe można zjeść, a raczej wyssać jak Dominikańczycy – trzeba mocno wymasować owoc o twardą powierzchnię, naciąć na czubku około 2 cm i następnie dalej je ugniatając wysysać i wypijać miąższ. Bardzo polecam, szczególnie jako gaszącą pragnienie i dodającą energii przekąskę podczas zwiedzania.

W większych sklepach czy na bazarach może Was zdziwić jak wiele odmian mango uprawianych jest na Dominikanie. Jak z jabłkami w Polsce,  każda odmiana ma swoje charakterystyczne cechy smakowe i właściwości. Zostawiam więc mały przewodnik:

  1. Francis – ta odmiana jest jedną z najbardziej cenionych na Dominikanie ze względu na jej słodki smak i delikatną konsystencję miąższu. Owoce są zwykle małe do średniej wielkości, o wyraźnym, soczystym smaku.
  2. Haden – to odmiana o dużych owocach i intensywnym, słodkim smaku. Miąższ jest soczysty, a skórka zwykle ma intensywny czerwony kolor, kiedy dojrzeje.
  3. Tommy Atkins – popularny gatunek na całym świecie ze względu na swoją odporność na choroby i długi okres przechowywania, ma intensywną czerwoną skórkę i soczysty, słodki miąższ.
  4. Kent –  owoce są duże o intensywnym, słodkim smaku, jeżeli szukasz doskonałego mango do zjedzenia na surowo lub do deserów to będzie to twój wybór.
  5. Keitt – ma zielonkawą skórkę, która pozostaje zielona nawet po dojrzeniu. Owoce są duże, soczyste i słodkie, a ich miąższ jest jedwabisty i mało włóknisty.
  6. Manzano – znane również jako „mango jabłkowe”, charakteryzuje się intensywnym aromatem i nieco kwaskowatym smakiem. Owoce są zwykle mniejsze, a ich kształt przypomina jabłko.

Jeśli jesteście latem na Dominikanie, to możecie odwiedzić miejscowość La Vega, która jest znana z corocznych festiwali mango. To tutaj, w prowincji La Vega, organizowany jest największy festiwal mango na wyspie. W trakcie festiwalu mieszkańcy i turyści mogą spróbować różnych odmian mango, uczestniczyć w konkursach na najlepsze mango, delektować się potrawami i napojami z mango oraz cieszyć się lokalną kulturą i muzyką.

Papaja

Papaja – tutaj nazywana jest lechosą – dostaniecie je wszędzie, są ogromnych rozmiarów, sprzedawane są zawsze dojrzałe już okazy i jeśli jesteście fanami papaji to z pewnością zachwycicie się bogatym smakiem. Papaja jest uprawiana na Dominikanie, zarówno na skalę komercyjną, jak i w małych gospodarstwach. Na Dominikanie można znaleźć różne odmiany papai, ale najpopularniejsze są te o charakterystycznym kształcie gruszki, z pomarańczowym miąższem i delikatnym, słodkim smakiem. Dominikańczycy jedzą papaję na wiele sposobów – na surowo jako świeży owoc, dodają ją do sałatek owocowych, koktajli, smoothie, a nawet używają do przygotowywania sosów, deserów i lodów.

Marakuja

Marakuja czyli chinola, znana również jako „granadilla”– absolutnie do spróbowania i wykorzystania na wiele sposobów. Jeśli chcesz mieć obłędnie aromatyczny deser, wystarczy uważnie przeciąć na pół (tak by nie stracić soku), posypać cukrem trzcinowym i wcinać na zdrowie. Jeśli pragniesz orzeźwienia dodaj galaretowaty miąższ z pestkami do wody z lodem. Mnie pewna Dominikanka nauczyła w sklepie rozróżniać marakuje soczyste i dojrzałe od mniej soczystych – wystarczy że potrząśniesz owocem przy uchu, jeśli jest dużo chlupania w środku, to masz pewność, że będzie sporo soku. Rzadziej trafisz na pomarszczone marakuje, które nadal są pyszne, ale z reguły dość suche. Z sklepach i u sprzedawców dostaniecie różne owoce, z reguły o zielonej skórce, czasem o ciemnym fioletowym lub żółtym kolorze. Smak marakui jest intensywnie słodko-kwaśny, przez co jest doskonałym składnikiem różnych potraw i napojów. Sok z marakui jest popularnym napojem na Dominikanie, często podawanym jako orzeźwiający napój w gorące dni.

Ananas

Ananasy też tu rosną! Są duże, aromatyczne, bardzo słodkie i co najważniejsze, tak popularne, że  sprzedawane na ulicach. Często sprzedawcy pytają, czy je od razu pokroić, polecam, bo zajmuje to kilka sekund. W barach przy plaży możecie w takim ananasie zamówić świeży sok z lodem lub inny obłędny napój tylko dla dorosłych – pina coladę – tu z reguły dodają też świeże mleko kokosowe z rosnących na Dominikanie kokosów oraz słodkawy rum – połączenie obłędne. Co ciekawe, uprawa ananasów jest ważną gałęzią dominikańskiego rolnictwa, a owoce wykorzystywane też do produkcji napojów gazowanych, napojów mlecznych i różnych alkoholi, takich jak koktajle i drinki. Ananasy są również obecne w kulturze i tradycji dominikańskiej, goszczą na stołach podczas różnych uroczystości i świąt, takich jak Dzień Niepodległości czy Boże Narodzenie, symbolizują gościnność i hojność w dominikańskiej kulturze.

Guanabana

Guanabana – ciekawy owoc z kolcami na skórze, w środku biała, kremowa, smak ma delikatny, trochę mdły, w zapachu można wyczuć poziomki. Guanabana ma charakterystyczną teksturę, która przypomina kremową papkę. Na Dominikanie często dostaniecie zimne koklajle z tym owocem na bazie wody lub mleka (champola). Guanabana jest ceniona za swoje właściwości lecznicze i zdrowotne. W tradycyjnej medycynie ludowej na Dominikanie używana jest jako środek przeciwzapalny i przeciwbakteryjny. Guanabana jest bogatym źródłem witamin i składników odżywczych, w tym witaminy C, witaminy B, błonnika, potasu i innych składników mineralnych.

Kokos

Kokosy – jeśli jesteście fanami zielonych kokosów i świeżego mleka kokosowego, a raczej wody kokosowej i mięciutkiego miąższu, to to będzie Wasz raj ale…ktoś po niego musi się wspiąć, więc ceny są różne i kokos zawsze będzie kosztował trochę pesos – tak, czy siak warto! Jeśli jesteście odważni to polecam też coco loco – drink w świeżym kokosie z dodatkiem lokalnego rumu – uważajcie tylko, nazwa jest bardzo adekwatna do stanu, który możecie osiągnąć po wypiciu. Wracając na ziemię, muszę zaznaczyć, że kokos jest też najczęściej spotykanym składnikiem w kuchni dominikańskiej – dodaje smaku i poprawia konsystencję wielu potraw. Z pewnością traficie na mięso lub rybę w sosie kokosowym – musicie spróbować, bo smakuje obłędnie. Na ulicach sprzedawane są kokosowe chlebki, wypiekane najczęściej w domach sprzedawców – są ciekawe w smaku, ale dość suche. Nasze doświadczenia z tymi chlebkami nadają się na oddzielny artykuł 😉

Smoczy owoc

Pitaja lub pitahaya to zdecydowanie najbardziej ciekawy owoc wizualnie i smakowo – pokryty łuskami w środku ma delikatny, lekko słodki biały miąższ. Smocze owoce, choć pierwotnie pochodzą z regionu Ameryki Środkowej i Meksyku, są teraz uprawiane w wielu regionach o ciepłym klimacie, w tym na Karaibach. Jeśli nigdy ich nie próbowaliście to warto – w Polsce potrafią kosztować nawet 30 zł za sztukę, na Dominikanie zapłacicie równowartość 1 dolara.

Zapote

Mamey zapote – można jeść ją na surowo, często spotkacie ją też w sprzedawanych koktajlach. Dla mnie smakuje jak połączenie dyni, batata i awokado ;p Mój mąż nazwał to dynioziemniakiem. Jest słodki, z delikatnymi nutami miodu i wanilii. i do zjedzenia koniecznie musi być bardzo dojrzały, inaczej będzie smakował jak surowa dynia ;p   Miąższ jest miękki, soczysty i ma delikatną, kremową teksturę. Jego smak jest słodki,  Owoc ten jest często porównywany do konsystencji i smaku karmelu. Na Dominikanie często robi się z niego soki owocowe, sorbety, lody oraz dodatki do sałatek owocowych i deserów. Jego kremowa konsystencja nadaje się doskonale do przygotowywania gęstych napojów i musów.

Jugos naturales

Soki naturalne, czyli jugos naturales – są nieodłącznym elementem ulicznego krajobrazu na Dominikanie. Sprzedawane są przez lokalnych mieszkańców na ulicach, przy drogach, w sklepikach i barach, a nawet na przystankach autobusowych. Chociaż sposób ich prezentacji może nie zawsze zachęcać do spróbowania – często są przechowywane w dużych, plastikowych baniakach lub dzbanach – niech was to nie zmyli, ponieważ są to napoje przygotowywane ze świeżych owoców. Dominikańczycy przygotowują te soki z różnorodnych owoców dostępnych na wyspie, takich jak mango, ananas, papaja, czy guanabana. Owoce są świeżo wyciskane lub blendowane, a następnie serwowane w styropianowych kubeczkach za dosłownie grosze. Jest to świetna opcja dla podróżujących, którzy chcą spróbować autentycznych smaków Dominikany bez konieczności wydawania dużych sum pieniędzy. Niestety są dosładzane cukrem trzcinowym, możecie zapytać o wersję bez cukru, czasem mają, a czasem wycisną Wam po prostu świeżą porcję z owoców. Jugos naturales to nie tylko sposób na ugaszenie pragnienia w tropikalnym klimacie Dominikany, ale też okazja do poznania lokalnych smaków i dobry sposób na wsparcie lokalnej społeczności.

Banany

Jeśli chcecie sprawdzić, jaką słodycz ma naprawdę banan, zjedzcie go w kraju, w którym go się uprawia. Banany na Dominikanie, podobnie jak w innych tropikalnych regionach smakują inaczej niż kupione w Polsce, bo do nas trafiają inne, bardziej wytrzymałe na transport odmiany. Banany kupione lokalnie nie są trwałe, ale za to mają intensywny, słodki smak oraz niezwykle delikatną, kremową konsystencję.

Oprócz różnych odmian bananów na Dominikanie bardzo popularne są platany, zwane lokalnie „plátano”, które są większych rozmiarów i są bardziej skrobiowe niż tradycyjne banany deserowe. Dominikańczycy jedzą je po obróbce termicznej, jako dodatek węglowodanowy do dań lub jako główny składnik dań takich jak tostones (placki z wypiekanego plantana), mofongo (potrawa z puree plantanów) czy maduros (smażone słodkie plantany).

Dodaj komentarz