Podobno placek po węgiersku ma tyle wspólnego z Węgrami, co ryba po grecku z Grecją. Niewiele go łączy z langoszem – plackiem z mąki pszennej i gotowanych ziemniaków, który podaje się na Węgrzech z masłem czosnkowym lub śmietaną. Czy odpowiednia nazwa to placek zbójnicki / zbójecki tak popularny na Podhalu? W mojej wersji placek zbójnicki jest węgierski, ale trochę inaczej – rozpala zmysły czerwienią papryki i nutką chili (żeby dostarczyć wrażeń).
Wykonanie GULASZ
Zacznij od gulaszu, bo wołowina wymaga dłuuuuugiego gotowania.
Cebulę obierz, opłucz i pokrój w drobną kostkę.
Rozgrzej niewielką ilość oleju i wrzuć cebulę – niech się zrumieni, a ty w tym czasie pokrój wołowinę w kostkę wielkości 1,5×1,5 i dodaj do cebuli, żeby się chwilę podsmażyła.
Pieczarki przekrój na pół, paprykę – w dużą kostkę, a papryczkę chili w drobniutką kostkę.
Przełóż wołowinę do garnka i dolej wodę (maksymalnie 1 szklankę), niech mięsko pływa, ale się nie utopi.
Wrzuć ziele angielskie i liść laurowy.
Przykryj pokrywką i gotuj na małym ogniu. Obierz i pokrój w ósemki cebule.
Dodaj do gulaszu pokrojone warzywa, koncentrat pomidorowy, czosnek i pozostałe przyprawy. Sól i czarny pieprz dodaj jak najpóźniej – gdy pieprz zbyt długo się gotuje nadaje gorzkiego smaku potrawie, a sól, dodana do potrawy na początku gotowania, sprawia, że mięso staje się twarde.
Przykryj garnek i pozwól potrawie nabrać smaku – niech się gotuje na małym ogniu ok. 15 min., a Ty w tym czasie usmaż placki.
Jeśli sos jest zbyt rzadki, możesz dodać trochę mąki wymieszanej z małą ilością zimnej wody. Ja zwykle dodaję słodką paprykę w proszku, która świetnie nadaje się do zagęszczania sosów, bo działa podobnie do mąki, a do tego wzbogaca smak 🙂
Składniki GULASZ
ok. 1 kg wołowiny, najlepiej dobrej jakości, oczywiście bez kości,
3 duże cebule,
8 dużych pieczarek,
1 żółta papryka
1 czerwona papryka
pół czerwonej papryczki chili, ewentualnie 1 łyżeczka pieprzu Cayenne
mały słoik koncentratu pomidorowego
3 ząbki czosnku
1,5 łyżki (nie łyżeczki 🙂 ) czerwonej słodkiej papryki
2 liście laurowe i 2 ziarenka ziela angielskiego
kilka ziarenek pieprzu ziarnistego
sól i mielony pieprz – po pół łyżeczki, a później do smaku
odrobina oleju
Wykonanie PLACKI
Obierz i umyj ziemniaki oraz cebulę, następnie zetrzyj ziemniaki na tarce z drobnymi oczkami.
Odciśnij nadmiar wody.
Do masy dodaj mąkę, sól, pieprz, wbij jajko i dokładnie wymieszaj. Masa nie może być zbyt rzadka, gdy niestety taka wyszła – pomocy udzieli ci mąka. Ja zazwyczaj trę ziemniaki i cebulę na tarce z dużymi oczkami, dzięki czemu nie muszę dodawać mąki. Placki są bardziej chrupiące i przypominają bezmięsną wersję Rösti (szwajcarski placek ziemniaczany). Placek muszę smażyć dłużej.
Na patelni rozgrzej niewielką ilość oleju.
Placek o grubości ok. 0,5 cm wielkości średnicy Twojej patelni usmaż na średnim ogniu z obu stron – ok. 3-4 minuty na każdą ze stron.
Pamiętaj, że od czasu do czasu trzeba mieszać gulasz.
Na połowę placka wyłóż 2-3 łyżki gulaszu, wyjmij listki laurowe i ziela angielskie. Po złożeniu placka na pół możesz go udekorować papryczką chili, posypać słodką papryką w proszku, ewentualnie polać łyżką kwaśnej śmietany.